Kto oglądał dzisiaj BTR w akcji .? ;D
*********************************************************************************
Bella:
Nikki nie wróciła wczoraj na noc. Zmartwiło mnie to. Dzwoniłam już do niej chyba ze sto razy ! Dzwoniłam też do pana Browna. Jak na razie mamy nie chciałam zamartwiać więc jej nic nie mówiłam. Miałam zamiar iść nawet na policje, ale chwile jeszcze z tym poczekam. Pomyślałam że Nikki mogła powiedzieć Loganowi gdzie poszła. Zadzwoniłam do niego. Akurat miał przerwe.
- Coś się stało ? - zapytał
- Czy Nikki nie mówiła ci może gdzie wczoraj poszła ?
- Nie, wczoraj nie miałem z nią wogóle kontaktu, a co ?
- Bo wyszła do studia wczoraj rano i do tej pory nie wróciła...
- Co ?! - chyba ostro się przeraził tą wiadomością.
- Dzwoniłam do niej mnóstwo razy ale nie odbierala, martwie się ...
- Spokojnie, coś poradzimy. - i rozłączył się. Ciekawa byłam co on takiego niby wymyśli skoro jest a Ameryce...
Logan:
Jak wariat popędziłem do Gustavo. Od progu zawołałem :
- Musze lecieć do Londynu ! - wypaliłem bez namysłu. Gustavo aż zakrztusił się kawą.
- Że co ?! - jak zawsze wydarł się na mnie. Jego krzyk "przywołał " Jamesa, Carlosa i Kendalla - Czy to jakiś durny żart ?!
- Nie, Nikki zaginęła !
- Co ?! - wykrzykneli chłopaki
- Skąd wiesz ? -Kelly też zaniepokoiła się tą wiadomością.
- Bella do mnie dzwoniła z pytaniem czy Nikki nie mówiła mi gdzie wczoraj rano poszła.
- I do tej pory nie wróciła ? - zapytał zdziwiony Carlos.
- Nie. Martwie się o nią... Gustovo pozwól mi tam polecieć, chociaż na tydzień ! - błagałem
- Chyba zwariowałeś ! Nie moge od tak sobie puścić cię do Londynu ! Nie mamy na to pieniędzy !
- Właściwie to mamy - wtrąciła mu się Kelly - Ostatnio Griffin dał nam przecież sporo pieniędzy ze sprzedarzy płyt. - Gustavo spojrzał na nią groźnie. - No weź, pozwól mu tam lecieć, to dla niego ważne. - Gustavo patrzył to na Kelly to na mnie.
- No dobra, poleci ! - powiedział po chwili namysłu. Strasznie się ucieszyłem. Udało mi sią załapać na samolot za 4 godziny. Poszedłem spakować kilka rzeczy.
Nikki:
Obudziłam się w jakimś małym, ciemnym pomieszczeniu. Była bardzo osłabiona. Nademną stała jakas postać. Nie widziałam jej dobrze. Wszystko było takie niewyraźne. Mówiła cos do mnie. Po głosie poznałam że to Tom, choć nie rozumiałam co do mnie mówi. To było naprawde sraszne. Popłakałam sie, chciałam byc teraz w domu ...
Bella:
Był już wieczór. Nieobecność Nikki była coraz bardziej niepokojąca. Wiedziałam że coś się jej stało. Bałam się o nią. Nagle ktoś zapukał do drzwi. Aż podskoczyłam z przerażenia. Podeszłam do nich powoli i je otworzyłam. Naszczęście stał tam Logan, choć przyznam, jego widok barzo mnie zdziwił.
I jak .? ;p / Mrs. Henderson ^^
Super rozdział na prawde chce nn. Zapraszam do sibie http://btrkahenderson.blogspot.com/ a no ogólnie BTR jest genialne ale dubbing brak komentarza
OdpowiedzUsuńPewnie że oglądałam i nawet sobie nagrałam :D Świetny rozdział ciekawa jestem co oni teraz zrobią i mam nadzieję że nic strasznego Tom jej nie zrobi . Czekam na next :D
OdpowiedzUsuńRozdział jest świetny!!!
OdpowiedzUsuńBig time Move oglądałam 3 razy po angielsku, a jak dzisiaj chciałam obejrzeć to mi mama nie dała i wygoniła mnie z pokoju. Na szczęście udało mi się obejrzeć jakieś 15 minut. Dubbing jest okropny! Wolę ich naturalnie głsy! <3
Ale się rozpisałam xD ;D
Czekam na następny ;*
Oczywiście że oglądałam! Rozdział cudny. Mam nadzieje że Tom jej nic nie zrobi. Czekam nn
OdpowiedzUsuń