Po drugie: SORRY, nawaliłam ;/. Nic długo nie dodawałam. Mam nadzieje że mi wybaczycie ;* Po prostu wena ode mnie uciekła i jakoś nie mogłam jej dogonić ;D
Po trzecie: Jeśli macie jakieś uwagi, prośby czy pomysły możecie się nimi ze mną podzielić. Tu mój numer gg : 42479385, lub e-mail: rusher.camille14@wp.pl ;)
Jeszcze raz przepraszam i zapraszam do czytania ^^ .
*********************************************************************************
Nikki:
- Logan ! - rzuciłam gazetę, podbiegłam do chłopaka i przytuliłam go. - Ale ... przecież lekarz powiedział że masz operacje ...
- Nie miałem - odpowiedział. - Wypisali mnie dzisiaj rano. Poprosiłem lekarza żeby powiedział że mam operacje. Chciałem zrobić wam niespodziankę. - Uśmiechnął się. Tak, tego uśmiechu mi brakowało.
- Ty kretynie, wiesz jak się o ciebie martwiłam ?! - byłam na niego trochę wkurzona - Byłeś zdrowy a tu nagle - operacja ! Mogłeś wymyślić coś innego, wiesz ? Martwiłam się o ciebie jak ... - i tu mnie pocałował.
- Przeprosiny przyjęte - odpowiedziałam lekko zdziwiona.
- To dobrze - znowu się uśmiechnął i pocałował mnie po raz drugi.
- Wiedziałam że się ucieszysz . - za nami stała Bella. Oderwałam się od Logana i spojrzałam na nią.
- To ty wiedziałaś ? - kiwnęła twierdząco głową - Czemu mi nie powiedziałaś ?
- Bo nie byłoby niespodzianki - dokończył za nią Logan.
- No wiesz... - spojrzałam na niego udając irytacje. On tylko uśmiechnął się i dał mi buziaka w polik.
- Może wreszcie pójdziemy na basen ? - niecierpliwił się Carlos.
- A po co ? - spytałam lekko zaskoczona.
- Jak to po co ? Na imprezę ! - niemal krzyknął James. Złapał Belle za rękę i wybiegł z pokoju.
- Jak dzieci.. - mruknęłam uśmiechając się do siebie.
- To w końcu idziemy ? - spytał z uśmiechem Logan.
- A jak myślisz ? - wzięłam go za rękę i poszliśmy nad basen.
Następnego dnia obudziłam się o dziewiątej. Impreza była odjazdowa ! Dużo tańca, muzyki, śpiewu... niekoniecznie udanego. Szczególnie kiedy wraz z Bellą postanowiłyśmy naśladować głosy chłopaków. Dzisiaj byłyśmy umówione z Jamesem i Loganem na jakiś obiad a później mieliśmy iść do kina. Jeszcze w pidżamie zeszłam do salonu. Poszłam do kuchni nalać sobie soku. Nagle poczułam jak ktoś obejmuje mnie od tyłu.
- Już nie śpisz ? - spytał Logan, bo któż inny mógłby to być.
- Nie, a ty co tutaj robisz ? - spytałam z uśmiechem.
- Odwiedzam moją dziewczynę, to źle ? - odwzajemnił uśmiech.
- A czy ja się skarżę ? - spojrzałam na niego wymownie i go pocałowałam.
- A ci nawet chwili bez siebie nie wytrzymają. - usłyszałam głos Belli. Spojrzałam na nią.
- Oj tam, oj tam ... - machnęłam ręką.
- Skoro jestem tutaj niemile widziany - Logan spojrzał na Bellę z uśmiechem - To przyjdziemy po was z Jamesem o dwunastej - pocałował mnie w polik - Do zobaczenia ! - i wyszedł.
- Zapomniałam o tym wyjściu !! - Bella złapała się za głowę. - Pomożesz mi się ogarnąć ? - spojrzała na mnie błagająco.
- Pod warunkiem że już nigdy nie wyprosisz mojego chłopaka z naszego mieszkania . - próbowałam zachować sztuczną powagę ale i tak uśmiech zagościł na mojej twarzy.
- OK, obiecuję - Bella przewróciła oczami i również się uśmiechnęła. Poszłam z nią na górę, by przyszykować się jakoś do wyjścia.
Trochę krótki mi wyszedł, ale wena dopiero mi wraca, więc sorki ;> / Mrs. Henderson ^^
OO genialny rozdział *-* już czekam nn :)
OdpowiedzUsuńO słodka niespodzianka <3 Rozdział super ! :D
OdpowiedzUsuńCzekam na następny !
Buziaki, Klaudia :*
Jaki zarąbisty rozdział :) Czekam nn ;*
OdpowiedzUsuńOch ty w życiu ^^ muszę nadrobić twojego bloga a jak wszystkie rozdziały są takie zaje.. ekhę bardzo fajne ^^ to pójdzie mi to bardzo szybko! czekam nn!
OdpowiedzUsuńUrocza niespodzianka... Super wyszedł ci ten rozdział i cieszę sie że wena powraca :) Czekam nn
OdpowiedzUsuńHejka! Nominowałam cię do Liebster Blog Award. Wszystkie informacje znajdziesz na moim blogu:http://moj-swiat-to-on-bez-niego-ja-nie-zyje.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńHej ! Nominowałam Cię do Liebster Blog Award ;) Więcej informacji u mnie : http://amazinghistorywithbtr.blogspot.com/ ;)
OdpowiedzUsuń